Bez żadnego wątpienia można stwierdzić, że marka była, jest i będzie liderem, jeśli chodzi o produkcję czasomierzy wykonanych z ceramiki. Praktycznie od samego początku istnienia firma pragnęła się wyróżniać. W 1962 roku stworzyła unikalny model DiaStar. Był to pierwszy zegarek odporny na zarysowania tego producenta, wykonany w całości z wolframu.
Dziś marka skupia się głównie na estetycznej formie swoich wyrobów przy użyciu najnowocześniejszych technologii i spieku ceramicznego. Nie powiem, ta sztuka wychodzi im bardzo dobrze, a kolekcja HyperChrom właśnie rozrosła się o kolejnego przedstawiciela. Model HyperChrome Bronze Chronograph bardzo sprawnie wkradł się w szeregi mojej ulubionej linii wzorniczej.
Nowa referencja prezentuje się zjawiskowo. Rado perfekcyjne połączyło ze sobą ekstrawagancje ze stylem vintage. Dodajmy do tego jeszcze brąz, najstarszy znany ludzkości stop , i otrzymujemy całkiem zgrany zespół.
HyperChrome Bronze Chronograph jest prawdziwą eksplozją różnych technik wykończeniowych. Czarna tarcza posiada pionowe szczotkowanie i od razu przyciąga tym uwagę. Na jej powierzchni widnieją trzy dodatkowe totalizatory w układzie 3-6-9.
Dwa z nich wykończono kolistym giloszowaniem, które wyraźnie je różnicuje na tle pozostałych elementów układu wskazań. Jest to licznik minutowy stopera (godz. 9) oraz mały sekundnik (godz. 3). Trzeci wskaźnik, zliczający godziny, widnieje w pobliżu godziny 6 i nie posiada obramowania. Wygląda to bardzo ciekawie.
Datę można odczytać z okienka usytuowanego pomiędzy godziną 4 a 5. Co ważne, jego tło jest pod kolor tarczy i nie zaburza wysokiej estetyki. Wszystkie wskazówki, cyfry oraz indeksy są w kolorze różowego złota. Wskazówka godzinowa i minutowa posiadają aplikację z białej substancji luminescencyjnej oraz dekorację w czarnym, kontrastującym kolorze. Całość zamknięto pod lekko wypukłym szkłem szafirowym z obustronną powłoką antyrefleksyjną.
Koperta posiada średnicę mierzącą 45 mm. Grubość, jak na chronograf, jest stosunkowo niewielka i wynosi 13 mm. Obudowa została wykonana w większości z ceramiki, natomiast boczne jej komponenty z brązu (CuSn8), który jest stopem miedzi i cyny o bardzo dobrej odporności na korozję. Połyskując pierścień ma widoczną na powierzchni białą skalę tachymetryczną. Koperta zapewnia wodoszczelność do 10 barów (100m).
Obudowę zestawiono z bardzo ciekawym skórzanym paskiem w stylu vintage. Nadaje on niepowtarzalnego charakteru, a dzięki zatrzaskowemu zapięciu, wykonanemu ze stali nierdzewnej, jego komfort użytkowania jest wysoki.
Bijącym sercem zegarka jest ETA 2894-2 z automatycznym naciągiem. Mechanizm legitymuje się 42-godzinną rezerwą chodu i widoczny jest przez transparentny dekiel. Sprężynę w bębnie nakręca czarny rotor w kształcie kotwicy.
Nowy członek kolekcji HyperChrome został objęty limitacją w ilości 999 sztuk. Biorąc pod uwagę globalny zasięg firmy to przytoczona ilość, zdaje się niewielka. Perfekcyjne wykonanie, detale oraz mariaż stylów, tak w skrócie można podsumować ten projekt.