Co to jest granica?
Manufaktura Roger Dubuis to tak naprawdę laboratorium, w którym pracują naukowcy-zapaleńcy i dizajnerzy-wizjonerowie. Przy każdym kolejnym projekcie szukają nowych sposobów, by poszerzyć ofertę o niespotykane dotąd materiały i nieoczywiste komplikacje. Zarząd marki daje im swobodę, dzięki czemu powstają ekspresyjne, ultralimotwane wyroby Hiper Zegarmistrzostwa (to termin wymyślony przez RD, moim zdaniem całkiem trafny). Wiele z tych unikalnych projektów opisałem na Timeandwatches. Jeśli na dole klikniecie na hasztag #rogerdubuis to od razu traficie na odpowiednią podstronę z tymi artykułami.
Najwyższa jakość, klasyczny certyfikat
Większość zegarków z Genewskiej manufaktury uzyskuje Pieczęć Genewską. Wydawana w drugim największym mieście Szwajcarii pieczęć jest prestiżowym potwierdzeniem najwyższej jakości, wyjątkowości, technologicznych zdolności oraz osiągów. Każdy zegarek musi spełnić szereg wymogów dotyczących części mechanizmów i ich wykończeń, a także przejść procedurę sprawdzenia dokładności chodu, wodoszczelności i rezerwy naciągu - ma to być gwarancja, że luksusowy zegarek pochodzący z Kantonu Genewskiego nie rozczaruje kupca. Roger Dubuis, decydując się na wysiłek wymagający często o 40 % dłuższego procesu produkcji, by spełnić wszystkie kryteria, dołączył do zacnego grona zrzeszającego między innymi Vacheron Constantin, Cartier, Chopard.
Ekspresja pomysłowości
Wszystkie wyroby Roger Dubuis są absolutnie niezwykłe, dzięki nowatorskiemu podejściu do procesu produkcji i adaptacji najnowocześniejszych jej technik. Marka nie stroni od rozwiązań takich jak wytwarzanie przyrostowe. To przeciwieństwo metod ubytkowych, czyli na przykład frezowania, polegających na usuwaniu materiału. Stosowanie nowoczesnych rozwiązań pozwala uzyskać kształty i konstrukcje, niemożliwe do wytworzenia w klasycznych procesach, stosowanych w zegarmistrzostwie od dekad. Wiele rozpoznawalnych kształtów wewnątrz modeli Excalibur nie powstałoby bez najnowszych technologii.
Excalibur Twofold: zlodowacenie i światowe premiery
Doskonale bawiąc się najwyższymi standardami rządzącymi Elitarnym Zegarmistrzostwem, naukowcy z Roger Dubuis prezentują nowy wariant popisowego mechanizmu z dwoma tourbillonami. Biały niczym szczyt lodowca, Excalibur Twofold jest jeszcze bardziej widowiskowy w ciemnościach.
W jego wnętrzu zawarto aż trzy światowe premiery. Śnieżnobiała koperta o średnicy 45 milimetrów i jej ząbkowany pierścień powstały z materiału nazwanego Mineral Composite Fiber (MCF). Ten ultra biały materiał powstał w 99,95% z krzemionki i został skomponowany na specjalne zamówienie genewskiej manufaktury. Dodatki wybrano tak, by biel nie zmieniała się w czasie.
Druga nowinka pozwoliła rozświetlić każdą część i kąt widocznych od wierzchu mostów mechanizmu stworzonych z MCF. Opatentowany proces zapewnia, że nocna luminescencja w tym wyjątkowym modelu Roger Dubuis Excalibur będzie świeciła o około 60% dłużej, niż gdyby manufaktura zastosowała standardowe materiały luminescencyjne. Tak, to znaczy, że po zmroku elementy mechanizmu świecą.
Osiągi
Ręcznie nakręcany kaliber wyposażono w dwa latające tourbillony, z których każdy pracuje z częstotliwością 3 Hz. “Pełny bak” starcza na 50 godzin pracy. Do złożenia werku wykorzystano 301 części, a łożyskowanych kamieniami punktów znalazło się w nim 28.
Pasek inny niż wszystkie
Ostatnią premierą jest pasek powstały z białej gumy FKM, który także jest luminescencyjny, przynajmniej częściowo. Takie rozwiązanie otrzymało znak towarowy, który brzmi dość zabwnie - “LumiSuperBiwiNova”, jednak zapewnia doskonałą rozpoznawalność modelu w ciemności. Nie przychodzi mi do głowy żaden inny zegarek, którego pasek świeci.
Insygnia współczesnego hedonisty
Łączący trwałość i lekkość, nowoczesne technologie i najwyższej próby zdolności zegarmistrzów, wyrób kierowany jest do indywidualistów, których zasoby zdają się być nieskończone i pozwalają czerpać z życia frajdę. Dla takich klientów luksusowy przedmiot, nawet niezwykle skomplikowany, to za mało. To z myślą o takiej klienteli producenci prezentują specjalne wersje supersamochodów, stocznie budują jachty na specjalne zamówienie, a Roger Dubuis przygotowuje limitowane Excalibury. Ten opisany dzisiaj powstanie w krótkiej serii ośmiu egzemplarzy. W skali świata to naprawdę niewiele.