Zaprezentowany w czasie targów Baselworld 2018 model powstał w związku z tym, że jeden z manufakturowych mechanizmów został wprowadzony na rynek równo 20 lat temu. Seiko należy do grona producentów, oferujących mechanizmy pracujące z częstotliwością 5 Hz. Z taką częstotliwością pracuje właśnie obchodzący urodziny 9S. Powstał on tak, jak marka Grand Seiko, z chęci dostarczenia klientom najlepszego na świecie zegarka. Trudno ocenić czy ten cel został osiągnięty.

Firma podjęła się stworzenia zegarka deklasującego wszystkie konkurencyjne wyroby. W tym celu opracowała skomplikowany proces produkcji, w którego czasie przeprowadzane są rygorystyczne kontrole. Precyzyjna regulacja owocuje wysoką dokładnością każdego egzemplarza z rodziny 9S.

Wszystko powstaje w zakładach Seiko, łącznie z włosem balansu Spron 610. Powstały z połączenia kobaltu i niklu stop gwarantuje lepszą odporność na wstrząsy i pola magnetyczne oraz zwiększoną precyzję. Koło balansowe i kotwica produkowane są w technologii MEMS (skrót od angielskiego Micro Electro Mechanical Systemstems).

Pod mikroskopem, przy użyciu zaawansowanych maszyn, powstają części najwyższej jakości. Zmniejszono także ich masę — koło balansowe jest o 5% lżejsze, a kotwica aż o 25% niż we wcześniej oferowanych rozwiązaniach. Mniejsza masa to także większa rezerwa naciągu i wydłużenie okresów między wymianą smarów wewnątrz kalibru.

Zastosowany kaliber 9S86 wskazuje godziny, minuty, sekundy, datę oraz czas w drugiej strefie czasowej. Dzięki wysokiej częstotliwości, z jaką pracuje, ruch wskazówki sekundowej jest płynniejszy niż w częściej spotykanych konstrukcjach, które pracują z częstotliwością 3 lub 4 Hz. Skutkuje to także lepszą dokładnością odmierzania czasu.

Mechanizm oferuje 55 godzin rezerwy naciągu, uzupełnianej na bieżąco za pomocą systemu automatycznego naciągu. Ciekawostką jest wahnik — wykonano go z tytanu i wolframu, co ma być gwarancją lepszej odporności na wstrząsy. Gdy patrzy się do wnętrza zegarka przez przejrzysty dekiel, niebieskie wykończenie wahnika rzuca się w oczy.

Koperta i bransoleta łączą w sobie tytan z niebieskim spiekiem ceramicznym. To odważne połączenie. Główna część obudowy o średnicy 46 milimetrów powstała z tytanu, a na nią, z boku i od góry nałożono elementy z ceramiki. Patrząc na całość koperty można dostzec, że to ceramika odgrywa główną rolę.

W przypadku bransolety jest odwrotnie. Więcej widać w niej doskonale wykończonego tytanu. Niebieskie elementy tworzą tylko środkowy z trzech rzędów. Zapięcie powstało w całości z metalu. Powierzchnie opracowane są bardzo starannie. Tworzy to wrażenie, jakby pomysł na kształt narodził się w jakiejś wysoce wyspecjalizowanej gałęzi przemysłu zbrojeniowego i został przeniesiony do zegarka.

Także tarcza jest wyjątkowa. Jej granatowa powierzchnia została ozdobiona grawerowanymi “G” i “S”. Utworzona faktura z daleka wygląda jak mozaika miniaturowych kafelków, dopiero oglądana z bliska ujawnia się pełnia tego wzoru.

Mimo rezygnacji z napisu “Seiko”, który jeszcze do niedawna widniał na tarczach nawet w kolekcji Grand, na tarczy znalazło się kilka linii tekstu. U góry to stylizowane litery “GS” i pełna nazwa producenta, na dole zaś informacja o automatycznym naciągu, mechanizmie "Hi Beat" i kontrastowy napis “SPECIAL”. Poniżej, na samej krawędzi tarczy pod indeksem godziny szóstej, podany jest numer mechanizmu.

Wskazówki są cztery. Godzinowa i minutowa mają zmatowiony wierzch i polerowane fasety. Znalazła się w nich też substancja luminescencyjna. Wskazówka prezentująca drugi czas jest niebieska, zakończona czerwonym grotem z luminescencyjną aplikacją. Sekundowa jest naprawdę długa i smukła. Indeksy są oczywiście nakładane i w nich także znalazła się świecąca masa. Datownik umieszczono przy godzinie 3. Otacza go prostokątna ramka.

Edycja limitowana SBGJ229 Blue Ceramic Hi Beat GMT powstanie w niewielkiej ilości. Koncern Seiko przewidział przygotowanie jedynie 350 egzemplarzy. Cena każdej sztuki będzie oscylowała w okolicach 15 000 Euro, czyli przeszło 63 000 złotych. Jest to ogromna suma, jednak jestem przekonany, że kolekcjonerzy się nie zrażą. Grand Seiko to wyjątkowa propozycja, której twórcy dążą do perfekcji na każdym etapie produkcji.