Breguet przedstawił Marine Haute Joaillerie Poseidonia, czyli bardzo luksusowy i specyficzny zarazem zegarek, który cały jest wysadzany kamieniami szlachetnymi.
W głębinach u wybrzeży Morza Śródziemnego rośnie Posidonia Oceanica, po polsku znana jako Trawa Neptuna. Badania sprzed kilku lat wykazały, że ta morska trawa jest najstarszym organizmem, a niektóre rafy mogą mieć dwadzieścia tysięcy lat. Podobno obecność Trawy Neptuna jest kluczowa dla zachowania równowagi w akwenie.
Marka Breguet, dzięki pracy zatrudnionych mistrzów jubilerstwa, oddaje hołd tej “przedwiecznej” roślinie. Przedstawiono kilka wariantów kolorystycznych Marine Haute Joaillerie Poseidonia 9509.
Skoro “najważniejsze” kamienie szlachetne - diamenty, rubiny, szmaragdy i szafiry, mają wielu oddanych miłośników, gotowych wydać niemal każdą sumę na zakup ukochanych kamieni, powstały różnokolorowe odmiany Poseidoni. Dla każdego coś kolorowego.
Pierwszym, "najzimniejszym" w rodzinie, jest model łączący diamenty w szlifie bagietkowym z mozaiką z naturalnej, tahitańskiej masy perłowej. Większość powierzchni tarczy z białego złota pozostaje zakryta starannie wybranymi fragmentami masy perłowej, układanej przez artystów tak, by tło zdawało się być jednolitą powierzchnią.
Złoto widoczne pod obsadzonymi w nim diamentami potęguje blask kamieni, których ułożono aż 85. Dramatyczny efekt - roślina kołysząca się w głębinach błyszczy i rozsiewa wokół zabarwione przez perłowe tło bliki - to coś spotykanego tylko w Elitarnym Jubilerstwie.
Tu nie chodzi tylko o kilka gram diamentów i pieczołowite wykonanie. Sensem jest to, że cała scena “ożywa” gdy tylko światło pada na tarczę.
W tych odmętach poruszają się trzy wskazówki. Godzinowa i minutowa mają nowocześnie zinterpretowany fason.. breguetowski. Sekundnik otrzymał przeciwwagę nawiązującą do międzynarodowego kodu flagowego, używanego w żegludze, a oznaczający “B” jak “Bravo”.
Dla spotęgowania efektu kamienie obsadzono również w lunecie, uszach, koronce i jej osłonie. Nawet w zapięciu paska ze skóry najwyższej jakości błyszczą drogocenne kamienie. W bezelu poza bagietami zastosowano dwanaście kamieni oszlifowanych w trójkąty, by zaznaczyć każdą z godzin.
Poseidonia będzie oferowana w trzech innych gatunkach - rubinowym, szmaragdowym i szafirowym. Jubilerzy segregują kamienie, a kryterium jakie biorą pod uwagę jest odcień. Dzięki takiemu podejściu, barwy poszczególnych kamieni przenikają się w bardziej naturalny sposób i są przyjemniejsze dla oka. Długie miesiące pracy, jakie potrzebne są do powstania każdego egzemplarza od początku do końca, owocują wspaniałą poświatą o zabarwieniu charakterystycznym dla wykorzystanych kamieni i konkretnego, ukończonego egzemplarza.
Przez przejrzysty dekiel można zajrzeć do maszynowni, która skrywa w swym wnętrzu mechanizm 591C. Ten silnik “napędza się sam” dzięki modułowi automatycznego naciągu ze złotym wahnikiem. Jego inne, zupełnie nieistotne parametry - częstotliwość pracy to 4 Hz, rezerwa naciągu to około 38 godzin, wychwyt i sprężyna balansu wykonane z krzemu i 25 kamieni łożyskujących. Średnica ma 11 ½ linii.
Jednak, tak jak napisałem, nie ma to większego znaczenia, bo nie zegarmistrzostwo jest tu meritum.
Najnowszy, jubilerski wyrób Breguet to popis mistrzostwa jakie osiągnęli zatrudnieni w marce artyści. Całość tej kreacji - obróbka kamieni, ich obsadzenie, ułożenie masy perłowej na powierzchni tarczy, aranżacja całej sceny - wszystko to ma być nienaganne i luksusowe. A luksus, używając słów najsłynniejszej projektantki mody, nie jest przeciwieństwem ubóstwa, a bezguścia.