Ja podchodzę do tego stwierdzania bardzo sceptycznie, ponieważ historia nie raz już pokazała, że istnieje wiele producentów z poza Szwajcarii, którzy dorównują jakością oraz poziomem komplikacji konstrukcji mechanizmów. Myślę, że do tego grona śmiało można zaliczyć Grand Seiko, słynące z niezawodności, jakości oraz innowacyjności. Oprócz powyższych, zegarki posiadają naprawdę bardzo fajny design, a firma oferuje kilka rozwiązań, których europejskie marki nie produkują. Zwłaszcza jeśli chodzi o mechanizm z systemem Spring Drive i ośmiodniową rezerwą chodu.
Aby liczyć się na rynku, producent stale ulepsza swoje wyroby, coraz częściej wykorzystując szlachetne materiały. Nowy model Spring Drive SBGD202 8 Day Power Reserve jest idealnym tego przykładem. Zegarek jest podrasowaną wersją zeszłorocznego modelu - SBGD001.
Zainspirowany nocnym niebem w górach Nagano, zegarek prezentuje piękno Japonii. Czasomierz jest o wiele atrakcyjniejszy wizualnie, niż starszy brat. Model SBGD001 posiada biały cyferblat oraz kopertę wykonaną z platyny. Na pierwszy rzut oka - standard. Zupełnie inaczej jest w przypadku tytułowego bohatera.
„Ubrano” go w obudowę z różowego złota oraz czarną tarczę, ozdobioną gwiezdnym pyłem. Cyferblat prezentuje się enigmatycznie. Światło padające na jego powierzchnię powoduje, że złote gwiazdy migają, jak podczas ciemniej nocy w Japonii. Tworzy to głębię i sprawia, że tarcza wygląda w rzeczywistości na brązową. Taki efekt osiągnięto poprzez specjalny proces, który łączy w sobie platerowanie oraz malowanie. Cały projekt został zrealizowany w pracowni Micro Artist Studio w Shiojiri, gdzie powstają najbardziej elitarne, niskoprodukcyjne wyroby Seiko, takie jak linia Credor.
Wypolerowane i ostre, niczym brzytwa, krawędzie wskazówek oraz indeksów godzinowych, nadają kompozycji charakteru. Ich kolorystyka idealnie koresponduje z kopertą zachowaną w tej samej barwie oraz ciemną tarczą.
Tytułowy model został wyposażony, we wspomnianą wcześniej kopertę, wykonaną z 18-kratowego różowego złota, o średnicy 43 mm i grubości 13,2 mm. Obudowa posiada bardzo ergonomiczny kształt, i z całą pewnością będzie dobrze układać się na nadgarstku. Koperta dysponuje 100 metrową wodoszczelnością oraz jest antymagnetyczna do 4,800 A/m. Od góry została przykryta lekko wypukłym szkłem szafirowym z powłoką antyrefleksyjną.
Pracę mechanizmu 9R01 Spring Drive możemy śledzić przez transparentny dekiel. Werk posiada manualny naciąg, zapewniający właścicielowi 8 dni (192 godz.) autonomii! Tak imponujący wynik udało się uzyskać dzięki zastosowaniu aż 3 bębnów napędowych. Werk pozbawiony jest tradycyjnego szwajcarskiego wychwytu. Posiada za to oscylator kwarcowy, który działa z wysoką częstotliwością.
Do funkcjonowania potrzebuje niewielkiej ilości mocy, pobieranej z bębnów, która następnie jest przekształcana w impuls elektryczny. Takie rozwiązanie gwarantuje dokładność chodu nieosiągalną dla mechanizmów z tradycyjnym wychwytem kotwicowym - +/- 0,5s na dobę ( +/- 10 s na miesiąc). Wskaźnik rezerwy naciągu znajduje się na rewersie mechanizmu. Dzięki informacjom odczytanym z niego, właściciel będzie wiedział, kiedy ponownie nakręcić zegarek.
Widoczne wycięcie w górnej części mostka, odzwierciedla kształt wyspy Honsiu, gdzie znajduje się najwyższy szczyt Japonii - Fudżi. Jednoczęściowy mostek może pięknie nie wygląda, ale zapewnia stabilność oraz sztywność podczas upadku lub innego wstrząsu.
Grand Seiko Spring Drive SBGD202 zestawiono z brązowym paskiem wykonanym ze skóry krokodyla, z zapięciem zatrzaskowym oraz przyciskami bezpieczeństwa. Tak, jak koperta, tak i powyższy element jest zrobiony z 18-karatowego różowego złota.
Tytułowy model to z całą pewnością nietuzinkowy pod wieloma względami czasomierz, który może śmiało konkurować z najlepszymi. Oryginalna tarcza wyróżni właściciela z tłumu oraz będzie przyciągała uwagę wielu osób. Ultradokładny mechanizm jest miłym dodatkiem. Cena, jak w przypadku poprzednika, jest wysoka - 52 800 euro. Zegarek do sprzedaży trafi we wrześniu bieżącego roku.