fbpx
7 Marca 2020

Breitling AVI 765 Re-Edition i Breitling Premier Bentley Mulliner

Napisał: Adam Ciborek

Co, w marce Breitling, odróżnia rok 1953 od 2020?

 

W 1953 roku Breitling wprowadził na rynek model 765 AVI. W 2020 roku Breitling wprowadza na rynek model 765 AVI. Nie, nie utknęliśmy w pętli czasu ani niczym podobnym. 

 

breitling avi 765 re-edition

 

Tegoroczny zegarek tak naprawdę nazywa się AVI 765 1953 Re-Edition. Szyk zmieniłem, żeby "wstępniak" był bardziej dramatyczny. Trzy wielkie litery odnoszą się do Aviation (z franc. lotnictwo), co wskazuje na oryginalne przeznaczenie wyrobu, który w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku czerpał inspirację z instrumentów pokładowych specjalnego oddziału Breitlinga - Huit Aviation Department. Oczywiście, oglądając nowy model nie można nie odnieść wrażenia, że "już gdzieś widziałem ten dizajn".

 

breitling avi 765 re-edition

 

Nowość - nienowość jest wiernym odwzorowaniem zegarka, który ponad sześćdziesiąt lat temu zdobył przydomek Co-Pilot (z ang. drugi pilot). Ceniono go, podobno, za czytelność i odporną konstrukcję - cechy przydatne podczas podniebnych wędrówek, nawet w najtrudniejszych warunkach. Nie zapominajmy, że lotnictwo wtedy było zupełnie inne niż dziś, a praca pilota była znacznie bardziej skomplikowana.

 

breitling avi 765 re-edition

 

Premierowy wyrób wygląda dokładnie tak samo jak oryginał. Zachowano kształt i wielkość koperty - okrągłą, stalową obudowę o średnicy 41,4 milimetra z obrotowym pierścieniem przykręconym za pomocą trzech precyzyjnie umieszczonych śrub. Tarcza również jest wierną kopią tej z dawnych lat - powiększone indeksy arabskie, smukłe wskazówki w kształcie syrgine (z ang. strzykawka) są identyczne. Różnicą, nie mającą wpływu na estetykę, jest to, że wykorzystano współczesny materiał luminescencyjny - Super-LumiNova. Jego kolor dobrano niezwykle pieczołowicie, by oddać wygląd substancji świecącej z przeszłości.

 

Pierwszą istotną i rzucającą się w oczy różnicą jest brak napisu "Geneve" na powierzchni. Od wierzchu kopertę zamyka hesalitowe szkiełko, którego kształt jest kolejnym powieleniem przeszłości. Drugą różnicą jest poprawiona wodoszczelność - oryginał nie był zabezpieczony przed wodą, nowość zaś wytrzyma wodne zdarzenia, których ciśnienie nie przekroczy 3 barów.

 

breitling avi 765 re-edition

 

Powyższy opis dotyczy limitowanego do 1953 sztuk wariantu w kopercie ze stali szlachetnej. Producent zadbał o swoich miłośników preferujących szlachetne metale. Zapowiedziano edycję z czerwonego złota, która będzie liczyła wyłącznie 253 egzemplarze. Każdy z nich zostanie opisany inskrypcją "One of 253". W tym modelu tarcza będzie czarna.

 

Najrzadszą i najdroższą zarazem opcją będzie wyrób platynowy z niebieską tarczą. Jego dekiel ozdobiony zostanie napisem "One of 153", co dość czytelnie wskazuje, że trzeba się spieszyć żeby zdążyć zamówić jeden z nich..

 

Niezależnie od tego czy koperta jest stalowa, złota czy platynowa, w jej wnętrzu pracuje kaliber B09. To autorski werk z komplikacją stopera, powstały w oparciu o flagowy werk marki - kaliber B01 (wielokrotnie opisywany na naszej stronie). Główna różnica to sposób pozyskiwania energii: B09 jest nakręcany ręcznie. Zgodnie ze standardami producenta, mechanizm przeszedł proces certyfikacji COSC.

 

breitling avi 765 re-edition

 

Opisywany model to druga reedycja marki. Wcześniejsza - Navitimer 806 spotkała się z ciepłym przyjęciem klientów, więc naturalnym krokiem było odświeżenie kolejnego klasyka.

 

Szef firmy Breitling, p. Georges Kern jest pewny, że tak samo będzie tym razem, co wyraził słowami: "Było dla nas jasne, że wieloletni fani marki Breitling docenią te zegarki. Ekscytujące jest widzieć jak przemawiają one do ludzi poznających naszą firmę - wystarczy, że spojrzą na modele Re-Edition i od razu dostrzegą historię, innowacyjność i luksus, który potrafimy zmieścić w każdym egzemplarzu". 

 

Ostrożnie podzielam entuzjazm p. CEO i czekam na kolejne edycje z serii Re-Edition.

 

 

Jednak to nie koniec nowości z hangarów Breitling! W momencie gdy zabierałem się za publikację artykułu, otrzymałem wiadomość z powiadomieniem o nowym materiałem prasowym. Trzy szybkie kliknięcia i tekst musiał zostać zaktualizowany. Bez żadnej informacji we wstępie, ponownie, by dodać dramatyzmu.

 

bentley Continental gt mulliner convertible

 

Współpraca marki Breitling z marką Bentley trwa już od siedemnastu lat. Nawiązano ją w momencie, gdy producent samochodów projektował model Continental GT - swoją współczesną ikonę - i zatrudnił Szwajcarów od "uskrzydlonego B" do przygotowania zegarka na deskę rozdzielczą nowego pojazdu. Misja została wykonana perfekcyjnie, co stało się początkiem najdłuższej, jak do tej pory, współpracy między producentami samochodów i zegarków. 

 

bentlet Continental gt mulliner convertible

 

Z okazji premiery nowego modelu Bentleya - Continental GT Mulliner Convertible - oraz w związku z niemalże pełnoletnią współpracą, pokazano właśnie zegarek Premier Bentley Mulliner Limited Edition.

 

Luksusowy Bentley Continental GT Mulliner dostępny jest w dwóch wariantach silnikowych - V8 i W12. Ten pierwszy do setki rozpędza się w 4,1 sekundy, a deklarowana prędkość maksymalna to 318 km/h. Potężniejszy model przyspiesza w 3,8 sekundy do setki i osiąga 333 km/h.

 

Oczywiście osiągi to nie wszystko co liczy się w luksusowym aucie. Właściciel może wybrać odcienie z palety 61 kolorów stworzonych specjalnie na potrzeby tego konkretnego modelu. Jeśli to nadal zbyt mało, artyści marki Bentley mogą dopasować kolor nadwozia do jakiegokolwiek przedmiotu dostarczonego przez zamawiającego.

 

breitling premier bentley mulliner limited edition

 

Warsztat Mulliner - od tego pochodzi nazwa modelu - to najstarszy warsztat zajmujący się produkcją foteli i kanap do samochodów. Ale historia sięga znacznie odleglejszych czasów, bo aż do roku 1559, gdy powstał warsztat zajmujący się produkcją siodeł. Ten współczesny jest w stanie sprostać niemal każdemu, nawet niezwykle trudnemu i kapryśnemu zamówieniu.

 

Współpraca z Bentleyem rozpoczęła się w 1923 roku i dzięki pedantycznej wręcz dbałości o każdy detal trwa po dzień dzisiejszy. By wykończyć wnętrze jednego egzemplarza Continental GT Mulliner Convertible, rzemieślnicy wykonują ponad 400 000 szwów. Ponad czterysta tysięcy. Słyszeliście kiedykolwiek, żeby w jakimś samochodzie było tyle szwów? Albo chociaż dwieście tysięcy?

 

breitling premier bentley mulliner limited edition

 

Limitowany zegarek musi być naprawdę wyjątkowy by zasłużyć na swoją nazwę. Nowy stoper nawiązuje do stylistyki wnętrza luksusowego GT oraz czasomierza umieszczonego w desce rozdzielczej.

 

Stalowa koperta powstała ze stali szlachetnej, a jej średnia to 42 milimetry. Na nadgarstku prezentuje się intrygująco, dzięki niebieskiemu paskowi ze skóry aligatora. Kolor ma być odwzorowaniem do tego, jaki określono w katalogu Bentleya jako Imperial Blue, a który może posłużyć do wykończenia wnętrza pojazdu. Srebrzysta tarcza koresponduje z tarczą jaką Breitling przygotował na potrzeby tablicy przyrządów Continental GT Mulliner Convertible.

 

Kolejne niebieskie akcenty to tarczki sekundnika i licznika minut stopera. Ich rozmieszczenie w układzie 3 - 9 dostarcza jasnej informacji jaki "silnik" pracuje pod tarczą - manufakturowy kaliber B01. Indeksy mają formę cyfr arabskich. Opisano godziny 1,2,4,5,7,8,10 i 11. Pozostałe - czyli 12, 3, 6 i 9 są zaznaczone w samochodowym zegarze. Ma to być kolejny, moim zdaniem mocno naciągany, element łączący oba wyroby. Na tarczy znalazło się też miejsce dla białej skali pozwalającej, dzięki zastosowaniu stopera, odczytać przybliżoną prędkość z jaką pędzimy luksusowym kabrioletem.

 

breitling premier bentley mulliner limited edition

 

Po lewej stronie koperty zamocowano płytkę z inskrypcją "Bentley", której fason wzorowano na elementach historycznych pojazdów brytyjskiej marki. Na deklu, wokół szafirowego szkła znalazł się kolejny specjalny napis - "Mulliner Edition - Breitling - One of 1000". 

 

breitling premier bentley mulliner limited edition

 

 Wierzę, że dla aficionados brytyjskich, luksusowych gran turismo, nowy model Breitlinga może stać się "sympatycznym" dodatkiem i sposobem na pokazanie światu jakiej marki samochody wybierają. Mając już taki komplet będą mogli wybrać się na przejażdżkę po Szwajcarii i poczuć jak Willy Breitling - wielki zegarmistrz, wnuk założyciela marki Breitling, Léona. Willy był miłośnikiem Bentleya i w latach czterdziestych ubiegłego wieku często widywano go w takim samochodzie na drogach łączących Kantony.

Media

Adam Ciborek

Adam Ciborek

Lubię kawę, książki i innowacje. Szczególnie te zegarkowe. Czekam,aż powstanie urządzenie,które pozwoli regulować względność czasu. W świecie zegarków obracam się już od wielu lat. Pozwoliło mi to wyrobić sobie własne zdanie, które mam nadzieję, jest interesujące i pomocne dla innych.

ins Instagram


Nazwy własne firm, produktów, instytucji, a także ich znaki towarowe są własnością tychże firm, podobnie jak materiały graficzne i filmowe wykorzystane w serwisie Timeandwatches.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone © 2016 - 2023

Wykonanie: https://mizzo.pl