Miało to miejsce 14 sierpnia w Bonneville, w amerykańskim stanie Utah. Data jest nieprzypadkowa. Jest związana z rekordem prędkości ustanowionym na motocyklu Indian. Indian Motorcycle zostało założone w 1901 roku w Springfield, w stanie Massachusetts. Oryginalna marka trwała przez ponad pięćdziesiąt lat. Szybko stała się największym producentem motocykli na świecie. W 1911 kierowcy na “indianach” zdobyli trzy pierwsze miejsca w wyścigu Isle of Man Tourist Trophy. W połowie lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku, firma zaprzestała produkcji i w niedługim czasie zmieniła właściciela. Dzieje marki w następnych dekadach są bardzo podobne do historii wielu producentów szwajcarskich zegarków.
Przez sześćdziesiąt następnych lat pojawiali się nowi inwestorzy, starający się wskrzesić legendę. Jedna z takich prób polegała na sprowadzaniu z Europy wyrobów Royal Enfield, delikatnym modyfikowaniu ich i sprzedaży pod nazwą Indian. Później próbowano budować amerykańskie jednoślady w oparciu o włoskie podzespoły. Żaden z zaproponowanych modeli biznesowych nie zdobył uznania klientów. Aktualnie, prawa do nazwy ma firma Polaris Industries, zajmująca się wytwarzaniem skuterów śnieżnych, ATV i pojazdów elektrycznych. Ciągły rozwój tego podmiotu daje nadzieję na stałą i niezaburzoną niczym produkcję Indian’ów.
Pięćdziesiąt lat temu, dokładnie 13. 08.1967 Burt Munro pobił lądowy rekord prędkości. Dokonał tego na motocyklu Indian Scout, wyprodukowanym w 1920 roku, pędząc po wyschniętym jeziorze Bonneville. Śmiałek zdobył przydomek “Najszybszego Indianina na Świecie”, a rekord pobił mając 68 lat. Nowozelandczyk całe życie związał z motoryzacją i rywalizacją z innymi kierowcami. Współcześnie, ten przejazd został odtworzony przez Lee Munro - dalekiego kuzyna Burta, którego życie także jest związane z wyścigami. Przy okazji tego wydarzenia spotkali się przedstawiciele obu marek - CEO Baume et Mercier i wiceprezes Indian Motorcycles.
Jeszcze w tym roku Baume et Mercier zaprezentuje zegarki inspirowane amerykańskimi motocyklami. Będą to serie limitowane, odnoszące się do najbardziej rozpoznawalnych modeli z historii Indian Motorcycle. Obie firmy mają nadzieję, że zegarki przykują uwagę zarówno wielbicieli zegarków jak i motocyklistów.
Pan Alain Zimmermann, CEO Baume et Mercier, podsumował kooperację w następujący sposób: “Jesteśmy bardzo dumni i zaszczyceni partnerstwem z Indian Motorcycle. Nasza umowa jest bardzo ważna, ponieważ tak samo dążymy do perfekcji, wysokiej jakości i najlepszego rzemiosła, czego wynikiem ma być wspaniały, współczesny design. Nasze marki podzielają te same wartości i wyjątkowy charakter.”
Z niecierpliwością czekam na premię tych specjalnych modeli. Bardzo podobała mi się seria chronografów poświęconych Shelby Cobra. Myślę, że i nowe propozycje będą spektakularne.