Okrągła rocznica to idealny moment na wprowadzenie czegoś nowego na „salony”. Nikogo to nie powinno dziwić. Większość producentów zegarków obiera taką drogę, hucznie świętując jubileusz poprzez produkcję specjalnych edycji, nie rzadko limitowanych. Eterna postanowiła zachwycić swoich fanów wypuszczając klasyczną linię - Granges 1856, która złożona jest z trzech wyjątkowych modeli. Nazwa kolekcji nawiązuje do czasu oraz miejsca, w którym wszystko się zaczęło, a same zegarki posiadają klasyczny wygląd.
Do wyboru mamy różne warianty kolorystyczne tarczy, zaczynając od antracytowej, poprzez srebrną, niebieską, a kończąc na szampańskiej, która w moim mniemaniu prezentuje się najciekawiej. Ich twarz jest niezwykle prosta i czytelna, ale taka właśnie ma być. W końcu to klasyka, także pewne zasady zobowiązują do ich sumiennego przestrzegania.
Tak więc na tarczy znajdują się srebrne nakładane indeksy godzinowe, przeplecione częściowo z cyframi arabskimi (12,6 oraz 9). Oprócz aktualnej godziny, z cyferblatu możemy odczytać również datę, której okienko usytuowano tradycyjnie na godzenie 3. Na plus zasługuje, że jest ono podwójne, także z odczytem nie będzie większego problemu.
Zegarki zostały wyposażone w manufakturowy mechanizm 3030 z automatycznym naciągiem sprężyny napędowej. Werk powstał na bazie kalibru 1504 z 1974 roku. Rezerwa naciągu wynosi 48 godzin, a balans działa z częstotliwością 4Hz. Oprócz dobrych jego parametrów, zadbano również o względy estetyczne.
Płyta główna została ozdobiona techniką perłowania, a wahnik pasami genewskimi. Całość uzupełniają niebieskie śrubki. Jako ciekawostkę dodam, że jest to jeden z najcieńszych mechanizmów z automatycznym naciągiem i komplikacją dużej daty.
Kaliber 3030 trafił do koperty wykonanej ze stali szlachetnej, o średnicy 42 mm. Po raz kolejny mamy do czynienia z tak dużym rozmiarem obudowy, w przypadku bardzo klasycznego zegarka. Ostatnio opisywałem nowe modele zasilające kolekcję 50s Presidents' Classic wypuszczone przez firmę Vulcain – przeczytać o nich można tutaj. Przytoczone czasomierze również posiadają identyczną średnicę.
Nie wiem czy to dobra droga, ale chyba nie bez powodów coraz więcej producentów decyduje się zwiększać rozmiary „klasyków”. Wracając do tematu, wspomniana koperta łączy w sobie powierzchnie satynowane oraz polerowne i posiada lekko zaoblony kształt oraz wypukłe szkło szafirowe - wygląda to bardzo dobrze. Wodoszczelność jest satysfakcjonująca i wynosi 50 metrów.
Cała linia dostępna jest w wersji na skórzanym pasku bądź stalowej bransolecie. Ceny zaczynają się od 4900 CHF. Na tle konkurencji to trochę dużo, jak za tak prosty zegarek, ale biorąc pod uwagę manufakturowy mechanizm oraz perfekcyjną jakość wykonania, to jest to propozycja co najmniej do rozważenia. Dodatkowo ciekawostką jest fakt, że zmawiając przez internetowy butik, mamy możliwość wykonania bezpłatnie graweru. Miły gest ze strony Eterny.