Multifort Chronometer to pierwszy czasomierz w tej kolekcji, który wyposażono w mechanizm Caliber 80 Si, zwykle zarezerwowany dla bardziej luksusowych zegarków. W tym miejscu należy pochwalić Swatch Group za takie działania. Implementacja ulepszonego kalibru z certyfikatem chronometru oraz krzemowym włosem balansu do przystępnie cenowo produktów jest jak najbardziej dobrym marketingowo posunięciem.
Tak jak wspominałem przy opisie modelu Ocean Star, firma w tym roku obchodzi swoje 100-lecie, dlatego jest to bardzo ważny rok. Stąd też wiele ciekawych i przełomowych premier.
Kolekcja Multifort swoimi korzeniami sięga 1934 roku. Zaledwie dwa lata wcześniej ukończono budowę słynnego mostu Sydney Harbour Bridge nad zatoką Port Jackson. Pewnie teraz zastanawiacie się, jaki to ma ze sobą związek?
Linia Multifort posiada pewne charakterystyczne cechy dla tej budowli, m.in. idealną równowagę pomiędzy funkcjonalnością a estetyką czy pasy genewskie, symbolizujące stalowe liny. Jako ciekawostkę dodam, że w 2014 roku Mido celebrowało 80 urodziny tejże kolekcji, co czyni ją jedną z najdłużej nieprzerwanie produkowanych w szwajcarskim zegarmistrzostwie.
Nowy Multifort Chronometer prezentuje się ciekawie, a jego prosta forma doskonale nawiązuje do DNA marki, wypracowanego na przestrzeni dekad. Zegarek został wyposażony w satynowaną i polerowaną okrągłą stalową kopertę o średnicy 42 mm, którą dodatkowo pokryto czarnym PVD.
Czarna tarcza posiada na swojej powierzchni szerokie pasy genewskie, które tak jak wspomniałem wcześniej, przypominają stalowe liny podtrzymujące konstrukcję łukową mostu Sydney Harbour Bridge. Standardowo na godzinie trzeciej umieszczono podwójne okienko datownika, z którego możemy odczytać dzień miesiąca oraz tygodnia. Na plus należy zaliczyć tło pod kolor tarczy.
Po cyferblacie przemieszczają się trzy wskazówki. Godzinowa i minutowa są koloru czarnego. Aby nie zlewały się z czarnym odcieniem tarczy, wypełniono je beżową substancją luminescencyjną. Beżowa jest również wskazówka sekundowa.
Indeksy godzinowe są w kształcie klinów, a ich kolorystyka jest tożsama ze wskazówkami: godzinową oraz minutową. Skala minutowo-sekundowa oraz pozostałe liternictwo widoczne na powierzchni „twarzy” zegarka również są beżowe. Takie zestawienie barw wygląda naprawdę estetycznie, zapewniając optymalną czytelność wskazań.
Od góry kopertę zamknięto wypukłym szkłem szafirowym z powłoką antyrefleksyjną. Z kolei tył zabezpiecza zakręcany transparentny dekiel, przez który możemy podziwiać mechanizm. Obudowa wodoszczelna jest do 100 metrów.
Jednostkę napędową stanowi Caliber 80 Si z automatycznym naciągiem. Za bazę posłużyła ETA C07.821. Mechanizm posiada certyfikat chronometru COSC, krzemowy włos balansu, zapewniający lepszą dokładność i długowieczność oraz sprężynę ELINFLEX. Werk działa z częstotliwością 21,600 vph, a jego rezerwa chodu oscyluje w okolicach 80 godzin. Na „papierze” wygląda to bardzo dobrze.
Mido Multifort Chronometer to typowo casualowy zegarek o nowoczesnym wyglądzie. Uzbrojono go w gumowy pasek z materiałową i bardzo wytrzymałą wkładką w kolorze beżowym z czarnymi przeszyciami. Klienci do wyboru mają również z czarną i beżowymi nićmi. Pasek zapinany jest na tradycyjną sprzączkę.
W rzeczywistości istnieje jeszcze 5 innych wersji tego modelu w różnym wykończeniu, ale producent skupił się w szczególności na promocji czarnej. Do wyboru m.in. jest czysta stalowa obudowa ze srebrną tarczą i czarnym skórzanym paskiem bądź dwukolorowa koperta oraz bransoleta. W celu zapoznania się z pełną ofertą odsyłam na oficjalną stronę producenta: www.midowatches.com
Ceny w zależności od wybranej wersji zaczynają się od 1 250 USD, a kończą na 1 440 USD za bicolor. Podane kwoty nie uwzględniają polskich podatków. Myślę, że Multifort Chronometer to doskonała propozycja dla ludzi ceniących sobie jakość, nowoczesny design i technologie, znane z dużo droższych produktów.