Jednak na żadnym etapie nie czułem potrzeby pisania o tych zegarkach. Ani nie miałem w rękach żadnych modeli vintage, ani nie miałem okazji pobawić się nowym Depthmasterem, a artykuł jednak jest.

Jeśli na tym etapie zdaje się to nie mieć sensu, to ostrzegam: dalej wszystko będzie jeszcze bardziej zagmatwane.

Dziś będzie o dwóch sprawach: powrocie Depthmastera o przydomku Pac-man i o zegarkowych ksywkach. Pomysł na ten wpis podsunęli mi ludzie od marketingu Nivada Grenchen. Press Start.

Nivada Grenchen (w trzech zdaniach)

Firma została założona w 1926 i szybko zdobyła renomę marki oferującej zegarki ponadprzeciętnej jakości.

W połowie lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku wprowadzono do kolekcji model Depthmaster - przygotowany z myślą o nurkowaniu, z deklarowaną wodoszczelnością do stu atmosfer.

Ten model, o ciekawej konstrukcji i stylistyce, wraz ze wspomnianym we wstępie Chronomasterem, stały się ikonami marki, docenianymi przez kolekcjonerów.

Lingua franca

Dziś wiele zegarków ma swoje ksywki. Czasem wiadomo skąd się wzięły, a innym razem trudno się w tym połapać. Pewne jest tylko to, że często łatwiej jest operować jakąś nazwą-skojarzeniem niż numerem referencyjnym, zwłaszcza, gdy te są długimi ciągami cyfr i liter, takimi z kategorii "tu nie ma grama logiki!".

Ksywki są uniwersalne, dzięki internetowi stosowane globalnie. Polski miłośnik zegarków łatwo porozumie się z drugim, mieszkającym na przykład w Australii (gdy ten akurat nie broni się przed wszystkim co próbuje go tam zabić). Jeśli powie, że kupił Hulka, to Australijczyk będzie wiedział, że chodziło o zielonego Rolexa Submarinera. Gdy w odpowiedzi padnie nazwa Jumbo, to Polak zrozumie, który model Audemars Piguet został przywołany.

Najwięcej pomysłowych nazw mają Rolexy. Pośród nich są na przykład Pepsi, Batman, Root-beer, Kermit i Polar. Oczywiście to nie wszystkie.

Marką z "małej ligii", której zegarki również zyskują alternatywne nazwy, jest Seiko. W japońskiej kolekcji można znaleźć Sumo, Transocean, a także Imperatora Tuńczyka (zastrzegam prawa do tego tłumaczenia).

Te przydomki tworzą zegarkowe lingua franca, z którego korzystają kupujący i sprzedawcy.

Odrodzenie (w trzech zdaniach)

Wskrzeszona Nivada Grenchen to dzieło powstałe w 2019 roku z wysiłków panów: Guillaume Laidet (ex Jaeger-LeCoultre, Zenith, współtwórca William L.1985) oraz Remi Chabrat (właściciel Montrichard Group, przedsiębiorstwa zapewniającego rozwiązania dla przemysłu zegarmistrzowskiego), który prowadził interesy z meksykańską Grupo Industrial Omega SA de CV posiadającą Nivada Grenchen.

Pierwszy przekonał drugiego, a drugi meksykańską firmę, że dziedzictwo Nivada Grenchen to kopalnia złota i szkoda by się marnowało.

Grupo Industrial Omega SA de CV udzieliło panom Guillaume i Remiemu prawa do posługiwania się nazwą, a oni rozpoczęli ciężką pracę, jaką jest przywrócenie świetności nieobecnej przez lata marce.

Wyzwiska i wątpliwości

W materiałach na temat nowego, współczesnego Depthmastera wspomniano przydomki jakimi określa się modele vintage.

Pierwszy, moim zdaniem nudny i nieciekawy, to "Mini-Panerai". Nie da się ukryć, że poduszkowaty kształt koperty przywodzi na myśl włoskie zegarki. Jednak czy warto chwalić się tym, że posiadany produkt porównywany jest do innego, oferowanego przez potężną firmę i (niestety) często podrabianego? Może lepiej byłoby to przemilczeć, by ktoś mniej zorientowany nie pomyślał, że ma do czynienia z podróbką? Ja nie chciałbym, żeby mój produkt był określany nazwą innej firmy..

Jeśli sam się nie pochwalisz, to kto cię pochwali?

Z drugiej strony stawianie się w gronie "najlepszych" zmienia to jak klient postrzega naszą ofertę.

Z tego mechanizmu skorzystano przy tworzeniu materiałów prasowych. Autor/autorzy nie przywołali Sumo czy Capitana Wilarda - czyli świetnych zegarków od Seiko, które należą do tej samej kategorii cenowej. 

Zamiast nich wspomnieli o Rolexach Hulk i Batmanie, a także o Heuerze Jo Siffert. To zegarki dość drogie, dla wielu nieosiągalne, przez co jeszcze bardziej atrakcyjne. W ten prosty sposób ustawiono Depthmastera w lidze zegarków za 6-9 tysięcy Euro.

Z resztą, sam zrobiłem dokładnie to samo w trzecim akapicie, pisząc o Rolexie, AP i firmie z małej ligi. Czy do tego momentu tekstu spodziewałaś/spodziewałeś się, że gwoździem programu jest wyrób za około 1000 Euro?

Tu jest Pac-man pogrzebany

Druga przytoczona nazwa starych Depthmasterów jest i bardziej unikatowa i mocno odjechana - Pac-man.

Jeśli komuś zdarzyło się kierować żółtym kółkiem, którego życiowym celem było zjadanie małych i dużych kropek oraz kolorowych duszków, to szybko zauważy skąd taki, a nie inny pseudonim dla zegarka Nivada Grenchen.

Cztery główne indeksy zostały, zarówno w oryginale jak i reedycji, opisane za pomocą cyfr arabskich. Nie są to jednak byle jakie cyfry rodem z Helvetici czy Ariala. Powiedzieć, że ich krój jest fantazyjny to niedomówienie. O ile dwunastkę łatwo poznać, to pozostałe oznaczenia mogłyby spokojnie znaleźć zastosowanie jako kod obcych w jakiejś grze lub filmie.

Najważniejsze są szóstka i dziewiątka, ponieważ to one wyglądają jak duchożerny bohater gry z ery automatów.

Z kolei najlepszym w całej rekreacji jest to, że wygląda niemal tak samo jak oryginał.

Blok reklamowy

Ludzie tworzący współcześnie markę Nivada Grenchen postawili sobie za cel, by nowe modele były możliwie wierne tym z przeszłości, jednak wykorzystywały nowoczesne rozwiązania.

Dzięki temu nowy Pac-man jest wierny temu sprzed lat, a różni się jedynie drobiazgami. Największym odstępstwem od pierwowzoru jest powiększona o jeden milimetr średnica koperty. Aktualnie wynosi ona 39 milimetrów. Zachowano jej kształt i grubość, wynoszącą 13 milimetrów. 

Mimo ogromnego skoku technologicznego, jaki dokonał się w branży na przestrzeni 65 lat jakie minęły od premiery oryginału, nawet dziś przygotowanie zegarka wodoszczelnego do tysiąca metrów i względnie smukłego potrafi przysporzyć kłopotów.

Długość koperty w osi indeksów 12-6 to 47 milimetrów.

Inne zmiany to wykorzystanie szafirowego szkła oraz zastosowanie substancji Super Luminova.

Oczywiście współczesny jest także kaliber - skorzystano z produktu Sellita. Często wykorzystywany model SW200 zagości zarówno w modelach z jak i bez datownika.

(2+2)*2?

Opracowano dwie wersje. Do zamówienia dostępne będą Pac-man'y bez wskazania dnia miesiąca oraz bardziej konformistyczne odmiany z "normalnymi" cyframi arabskimi i datownikiem.

W pierwszej wersji zdecydować można między białym, a beżowym wykończeniem indeksów.

W drugiej indeksy są beżowe, a zdecydować można o kolorze tarczy. Wybór może okazać się trudny, ponieważ dostępne będą zieleń i czerń.

Nadal nie opisałem wszystkich możliwości. Paski mogą być brązowe lub czarne. Bransoletki mogą mieć fason ziaren ryżu lub Oyster z funkcją przedłużania, bo przecież nie może być za łatwo.

Game over

Dwutorowo poprowadzona fabuła tego wpisu przywiodła nas do finału. Marketingowcy, mający sprzedać zegarki Nivada Grenchen klientom, sami wytyczyli tę drogę - pokazali swój wyrób na tle "ikon", by podnieść jego klasę.

To bardzo sprytne zagranie. Ma ono całkiem solidne podstawy - na międzynarodowej giełdzie zegarków ojcowie dzisiejszego Depthmastera wyceniani są na ponad 3000 Euro - oczywiście nie uwzględniam podatków ani opłat dodatkowych jak przesyłki i obsługa celna. Pokazuje to, że model cieszy się pewną renomą wśród kolekcjonerów.

Depthmaster 2021 będzie kosztował 850 i 1050 Euro. Różnica w cenie dotyczy wyboru między paskiem a bransoletką. Zapisy i przedsprzedaż zostanie uruchomiona w lutym.

DLC(zg)

Odcinając to czy podoba mi się sposób w jaki zegarek został przedstawiony w materiałach dostarczanych przez markę (na pewno jest to sprytne działanie), to.. podoba mi się ten wyrób. Oferuje ciekawą stylistykę, dobre parametry i historię, nawet jeśli po drodze marka poległa w trakcie tak zwanego "kryzysu kwarcowego".

Ma jeszcze jedną cechę, jaką można liczyć w kategorii zalet. Jego rozmiar 39 milimetrów, może okazać się istotnym argumentem "za" dla osób chcących mieć zegarek do nurkowania, o średnicy mniejszej niż 40 milimetrów, jednak preferujących coś większego niż 36-37 milimetrów.

Czy Nivada Pac-man będzie najczęściej wyszukiwanym zegarkowych hasłem sezonu? Wątpię. Obym się mylił. Jeśli jednak tak będzie. to odnowiona marka na pewno uraczy nas innymi smakowitymi reedycjami.