Notowania marki, jako firmy zegarmistrzowskiej, ostatnimi czasy stale rosną. W 2016 roku zadebiutował model Monsieur de Chanel, który na swoim wyposażeniu posiada Calibre 1. Jest to in-housowy mechanizm i to naprawdę nie byle jaki.
Ciekawie zaprojektowana tarcza oraz moduł skaczącej godziny, a także nowoczesna architektura samego werku, robią wrażenie. Rzecz jasna te pozytywne. Jednak, jak to zwykle bywa w przypadku zegarków produkowanych przez marki fashion i to nawet te najbardziej prestiżowe, model Monsieur de Chanel nie zrobił spektakularnej kariery, a szkoda, bo to naprawdę intrygujący czasomierz z wielkim potencjałem.
Obecny rok przynosi aktualizację tego modelu. Charakterystyczna tarcza, ze wskazaniem minut w systemie retrograde (powracająca wskazówka), małym sekundnikiem oraz okienkiem skaczącej godziny na szóstej, jest koloru czarnego. Mechanizm również zachowano w ciemnej barwie. Jedynie elementy rodowane oraz syntetyczne kamienie łożyskujące zapewniają ładny kontrast dla oka.
Mechanizm posiada naciąg ręczny, a dwa bębny napędowe są w stanie zgromadzić rezerwę energii, zapewniającą trzy dni nieprzerwanej pracy. Werk działa ze standardową częstotliwością wynoszącą 4 Hz, posiada 30 kamieni łożyskujących, a do jego złożenia użyto 170 komponentów. Oprócz genialnych parametrów, Caliber 1 to naprawdę urodziwa konstrukcja, mogąca cieszyć oko nawet najbardziej wytrawnych miłośników zegarmistrzostwa.
Nowością jest koperta wykonana z czarnego spieku ceramicznego. Na rynku można znaleźć naprawdę sporo tego typu wyrobów, jednak jak widać, nie odstrasza to producentów do wykorzystywania tego materiału. Średnica obudowy wynosi 42 mm, co jest wartością optymalną, biorąc pod uwagę dzisiejsze standardy.
Ogólnie rzecz biorąc, połączenie czarnej ceramicznej koperty z czarną tarczą i skórzanym paskiem oraz mechanizmem nadało temu modelowi niesamowicie mrocznego charakteru. W sam raz coś dla miłośników stylistyki „all black”.
Kolejna odsłona Monsieur de Chanel, nazwana Monsieur Édition Noire, została objęta limitacją w ilości 55 sztuk. Zegarek został wyceniony przez producenta na kwotę 26 700 dolarów amerykańskich, co przy aktualnym kursie daje wartość przekraczającą 100 tys. zł. Podana cena nie uwzględnia podatków w Polsce.
Dla wielu owa kwota jest pewnie kompletnie niezrozumiała, ale należy pamiętać, że jest to produkt ekskluzywny, ograniczony do 55 sztuk i posiadający in-housowy mechanizm.