Dla odmiany od tematów orientalnych, w dzisiejszym raporcie przedstawię informację ze starego kontynentu.

URWERK UR-100V Magic T

Przez lata wielokrotnie pokazywałem URWERKi na Timeandwatches. W części tych artykułów sugerowałem, żeby “zapiąć pasy”. Raz nawet sugerowałem, żeby “pożegnać się z Kansas”. Uznałem to za ciekawy zabieg, mający łączyć ze sobą te wpisy i tworzyć większą całość rozciągniętą w czasie. Taki zabieg wydawał mi adekwatny do tego,

w jaki sposób działa ta hiperzegarmistrzowska marka. Przygotowuje model, który eksploatuje w okresie kilku lat, zmieniając tematy, wokół których powstają kolejne “skórki” - materiały i kolorystyki. Tym właśnie jest nowy UR-100V Magic T - reskinem modelu sprzed kilku sezonów. O pierwszym modelu z tej serii pisałem w artykule

URWERK UR-100V, w lutym 2020 roku. 

Martin Frei - jeden z twórców i dyrektor artystyczny marki - zwraca uwagę na to, że UR-100 stał się czymś, czemu najbliżej do miana “klasyki marki”. Myślę, że właściwe określenie, skoro jest to model któremu najbliżej do bycia "uniwersalnym". Designerzy URWERK dbają by jego oblicze stale zmieniało się, aby uniknąć nudy i powtarzalności. 

Tematem nowej generacji jest “magia tytanu”, materiału, który można pozostawić surowy lub obrobić z pomocą piaskowania, by nadać mu blasku. Właśnie tak wykończono UR-100V Magic T. Tak samo opracowano 32 ogniwa tworzące bransoletkę.

Felix Baumgartner, mistrz zegarmistrz i współzałożyciel URWERK, podkreśla wielopoziomowość “tarczy”, która jest trójwymiarowa, pełna życia i przemyślana w najdrobniejszych detalach.

W rodzinie była już stal, włókno węglowe i surowy tytan. Nowość nie wnosi technologicznych zmian, a jedynie przemyślane na nowo wykończenie tarczy i precyzyjnie wykonane piaskowanie obudowy.

Czy to za mało? Absolutnie nie! Zegarki URWERK są limitowane i drogie, przez co rzadko spotykane w naturze. To, że atelier wydaje kolejne edycje, pozornie niewiele różniące się od poprzednich, jest moim zdaniem ok, bo stosunkowo trudno w jednym pomieszczeniu znaleźć dwa modele z jednej rodziny.

Cena to 58 000 CHF, bez podatków.

Panerai Radiomir Quaranta

Podczas Mediolańskiego Tygodnia Designu, zaprezentowano nowe modele Radiomir Quaranta, które nawiązują do historycznych wzorów Panerai. Zegarek nawiązuje do oryginalnych wyrobów z lat czterdziestych ubiegłego wieku, gdy Panerai dostarczał zegarki włoskim siłom zbrojnym, a w szczególności żołnierzom-nurkom.

W stali szlachetnej przygotowano cztery warianty. Pierwszy to biała tarcza, beżowa Super-LumiNova połączona z brązowym paskiem, to Panerai PAM01292. Druga - niebieska tarcza, biała Super-LumiNova i niebieski pasek, została oznaczona referencją PAM01293. Klasycznie prosty PAM01294 łączy czarną tarczę z beżową lumą i czarnym paskiem.

Ostatni wariant stalowy to PAM01386 z zieloną tarczą i półmatowym paskiem w kolorze ciemnego brązu, uszytym ze skóry krokodyla.

Dla lubiących bardziej rzucające się w oczy “zabawki” przygotowano PAM01437 - złota koperta z zieloną tarczą i czarnym paskiem. Jest to wersja limitowana w skali roku, przeznaczona do sprzedaży w butikach. Roczna produkcja tego wariantu nie przekroczy 500 egzemplarzy.

Ostatni -  PAM01026 też ma kopertę ze złota. Wypełnia ją biała tarcza, a jej uzupełnieniem jest ciemnobrązowy pasek.

Koperty mają średnicę 40 milimetrów i są wodoszczelne do 3 bar w wersjach stalowych oraz do 5 bar w złocie. Stal szlachetna wykorzystana do produkcji pochodzi z recyklingu, a głównym źródłem odpadów jest przemysł zegarkowy. Złoto Goldtech wzbogacane jest platyną i miedzią. 

Sercem zegarków jest kaliber P900, który pracuje z częstotliwością 4 Hz, składa się ze 171 części i ma 23 kamienie łożyskujące. Pojedynczy bęben sprężyny naciągowej zapewnia zapas energii wystarczająco duży, by rezerwa naciągu wynosiła trzy dni.

Czterdziestomilimetrowy Radiomir zdaje się być trafioną propozycją. Po pierwsze, czasy naprawdę dużych zegarków powoli przemijają. Po drugie, odrobinę mniejsza średnica koperty sprawi, że zegarek będzie wygodniejszy do noszenia każdego dnia. Po trzecie, nawet przy zmniejszonej średnicy, charakterystyczny kształt Radomira będzie pięknie

wypełniał nadgarstek.

Zegarki już niedługo będą dostępne w salonach i butikach.

Było to kolejne wydanie Timeandwatches Raport, a jednocześnie kolejny artykuł, w którym dbałem o twoje bezpieczeństwo pisząc o zapinaniu pasów.

Jeśli podoba Ci się to, co robię na Timeandwatches.pl, postaw mi kawę! :)