Ta szczególna gala zobowiązuje wszystkich uczestników - osoby nominowane oraz ich towarzyszy, do założenia niecodziennej i wysublimowanej kreacji. Od dawna wiadomo, że zegarki są idealnym zwieńczeniem i podkreśleniem stroju dam. Dla panów, oprócz obrączki ślubnej - jeżeli takową posiadają, jedyną biżuterią jest elegancki czasomierz.
W trakcie wręczenia nagród nie sposób było nie dostrzec zegarków wystających spod mankietów marynarek i smokingów. Ku mojemu zaskoczeniu najbardziej przypadł mi do gustu czasomierz bezapelacyjnego zwycięzcy. W tegorocznej edycji został nim młody, charyzmatyczny reżyser i scenarzysta – Damien Chazelle. To on właśnie stoi za scenariuszem filmu (musical) „La La Land”, który zdobył nagrodę we wszystkich kategoriach, w których był nominowany. Było ich łącznie siedem. Wielki pokłon i brawa!
Przechodząc do meritum sprawy Pan Damien miał na nadgarstku zegarek Master Grande Ultra Thin Small Second firmy Jaeger-LeCoultre. Muszę przyznać, że to bardzo dobry wybór, który jednocześnie wskazuje na wyszukany gust utalentowanego reżysera, bowiem ten model to kwintesencja czasomierza eleganckiego.
Posiada on kopertę wykonaną z 18K różowego złota, o średnicy 40 mm. Jak sama jego nazwa wskazuje jest wyjątkowo smukły. Grubość obudowy wynosi zaledwie 8,6 mm. Co ciekawe czasomierz posiada mechanizm z automatycznym naciągiem, który legitymuje się 43 godzinną rezerwą chodu. Jest to oczywiście autorski werk cal. JLC 896.
Cyferblat to mistrzostwo! Tarcza ma beżowy kolor i prezentuje się zjawiskowo, świetnie współgrając ze złotą kopertą oraz wskazówkami. Na jej powierzchni nie zobaczymy wielu elementów układu wskazań. Zostały one ograniczane do minimum. Mamy tylko wskazówki: godzinową, minutową oraz mały sekundnik na godzinie szóstej. Indeksy są nakładane. I to wszystko. Zegarek zwieńczony jest czarnym paskiem wykonanym ze skóry aligatora.
Gratulujemy jeszcze raz Panu Damienowi Chazelle zwycięstwa i dobrego gustu, oraz życzymy kolejnych wielkich sukcesów i rozrostu zegarkowej kolekcji.