Jednak często krytykuje się marki za brak innowacyjności i śmiałości oraz wytyka trzymanie się pewnych kanonów z przeszłości, zamiast patrzenia się w przyszłość. Niestety jest w tym trochę prawdy, tym bardziej, jeżeli weźmiemy pod uwagę obecny trend inspirowania się stylem vintage.
Tutaj akurat trzeba obiektywnie przyznać, że spora część, nie tylko topowych brandów, serwuje nam „odgrzewane kotlety”, które swoje przysłowiowe pięć minut miały wiele lat temu. Pojawiające się nowe wariacje ikon nie wnoszą zazwyczaj niczego nowego do zegarmistrzostwa, chociaż nie zawsze.
Nie ma w tym nic negatywnego, że producenci szanują swoją bogatą historię, ale ile można powielać ten sam schemat? Są oczywiście wyjątki od tej reguły, ale to temat na oddzielny artykuł.
O marce Corum pisaliśmy już na łamach naszego portalu. Była to recenzja modelu Bubble 47 Squelette — wspomniany tekst można przeczytać tutaj. Ta niewielka firma słynie z projektowania nowoczesnych i futurystycznych czasomierzy. Dlatego nie można odmówić jej śmiałości i odwagi.
Potwierdzeniem tych słów może być model Heritage Corum Lab 01, który jako pierwszy zasili szeregi nowo powstałej kolekcji Lab. Nowa linia będzie charakteryzowała się nie tylko niekonwencjonalnymi projektami, ale także wyróżniać będą ją aspekty techniczne.
Ponieważ kolekcja Lab ma być inna i łamać pewne schematy, nie powinno dziwić, że tytułowy model został wyposażony w kopertę typu „tonneau”. Na początek Corum zaserwował dwa warianty wspomnianego modelu. Rozróżnia je odmienna kolorystyka poszczególnych akcentów. Do wyboru klienci mają zegarek z czerwonymi lub białymi elementami. Obudowa oraz mechanizm są analogiczne. Ich uroczysta premiera miała miejsce 13 listopada w Pekinie.
Beczułkowata koperta ma wymiary 39,89 mm x 55 mm, a jej grubość wynosi 11,75 mm, także jest stosunkowo cienka. Wykonano ją z tytanu klasy piątej. Boki obudowy zostały pokryte gumą, na której widnieje napis „Limited Edition”. Koronkę również wykonano z tytanu i ozdobiono gumą. Usytuowana jest nietypowo, bo na godzinie szóstej, ale dzięki temu nie zaburza zgrabnej linii. Wodoszczelność koperty została ustalona na poziomie 50 metrów.
Obie referencje zostały wyposażone w czarne gumowe paski i tytanowe klamry. Świetnie współgrają z całością i zapewne są komfortowe w użytku. W ich górnych częściach widnieje klucz — logo producenta.
Pod szafirowym szkłem skrywa się tarcza o bardzo ciekawej architekturze. Przede wszystkim jest to konstrukcja szkieletowa, uwidaczniająca poszczególne elementy składowe mechanizmu. Została ona specjalnie dopasowana do kształtu koperty. Tutaj nic nie pozostawiono przypadkowi.
Kompresując to do jednego zdania, to w prawym górnym rogu możemy podziwiać nakręcający sprężynę mikro-rotor, po lewej stronie od góry widoczne jest pracujące koło balansowe, z kolei na dole możemy dostrzec sprężynę napędową oraz mały sekundnik.
Bijącym sercem zegarka jest nakręcany automatycznie kaliber CO 410, który pracuje z częstotliwością 4 Hz i zapewnia 50-godzinną rezerwę chodu.
Model Heritage Corum Lab 01 jest bardzo miłym zaskoczeniem. To dobry ruch ze strony producenta, ponieważ nowa kolekcja może być ciekawą alternatywą dla bardziej wysłużonych „rodzin” z portfolio. Zegarki zostały objęte limitacją w ilości 99 sztuk z każdego koloru. Cena detaliczna wynosi 13 800 CHF.