Wracając do tych nam znanych to na szczególne wyróżnienie zasługuje Głowomłot pospolity, który jest niecodzienną odmianą rekina. Niecodzienną z tego tytułu, iż posiada charakterystyczny kształt pyska przypominający młot. Jego naturalnym domem są strefy przybrzeżne Oceanu Spokojnego, Atlantyckiego oraz Indyjskiego. Niestety ta niezwykła ryba od 2013 roku jest wpisana na listę gatunków zagrożonych wyginięciem.
Szwajcarski producent luksusowych zegarków, firma IWC Schaffhausen od lat angażuje się w ochronę środowiska. Najlepszym tego dowodem może być podjęta przez markę współpraca z Fundacją Charlesa Darwina w 2009 roku. Projekt dotyczył wysp Galapagos, który finalnie zaowocował powstaniem limitowanego czasomierza z kolekcji Aquatimer. Dziś po 7 latach przyszła pora na kolejny ciekawy projekt, który ma za zadanie zwrócić uwagę na problem gatunków rekinów, którym grozi wyginięcie. Szacuje się, że co roku ponad 100 milionów rekinów zostaje złowionych. Muszę przyznać, że te dane są bardzo niepokojące.
Z tej, jakże ważnej, okazji producent wypuścił specjalną edycję modelu Aquatimer z funkcją stopera, którą objęto limitacją w ilości 500 sztuk - IWC Aquatimer Chronograph Edition „Sharks”. Sam zegarek powstał na bazie modelu zaprezentowanego 2 lata wcześniej. Czasomierz prezentuje się bardzo dobrze, i jak przystało na typowego „nurka” posiada masywną kopertę, wewnętrzny obrotowy pierścień oraz pełny stalowy dekiel, ale po kolei.
Antracytowa tarcza posiada szlif słoneczny, który dodaje jej uroku. Na jej powierzchni znalazły się takie elementy układu wskazań, jak: datownik na godzinie 3, nakładane indeksy godzinowe w srebrnym odcieniu, dwa totalizatory usytuowane na godzinie 12 i 6. Pierwszy to licznik minutowy od stopera, zaś drugi to mały sekundnik. Wskazówki również zostały utrzymane w tej samej kolorystyce co indeksy i podobnie zostały wypełniane sporą dawką substancji świecącej. Zegarek, tak jak wspomniałem wyżej posiada wewnetrzny obrotowy pierścień, który obsługujemy koronką umieszczoną na godzinnie 9. Tak jak zwykle bywa w zegarkach przeznaczonych do divingu, jego pierwsze 15 minut skali jest wyróżnione inną kolorystką. W tym wypadku czarną.
Limitowany IWC dysponuje manufakturowym mechanizmem cal. 89365 legitymującym się 68 godzinną rezerwą chodu, automatycznym naciągiem sprężyny napędowej oraz stoperem z funkcją „flyback”. Elementy ruchome werku są łożyskowane przy użyciu 35 kamieni syntetycznych, a sam mechanizm pracuje z częstotliwością 4Hz.
Całość została umieszczona w masywnej kopercie wykonanej ze stali szlachetnej, o średnicy 44 mm i wysokości 17 mm. Koperta posiada pełny stalowy dekiel, na którym wygrawerowano płynące stado rekinów młotów. Jest to swego rodzaju hołd, dla tych fascynujących stworzeń morskich, oddany przez firmę z Schaffhausen. Obudowa cechuje się wodoszczelnością na poziomie 300 metrów oraz posiada zakręcaną koronkę. Tak jak przyciski od chronografu, tak i koronka została pokryta gumą, która znacznie poprawia chwyt.
IWC Aquatimer Chronograph Edition „Sharks” dostępny jest na wygodnym pasku kauczukowym i dostarczany wraz z ekskluzywną książką autorstwa Michael’a Muller’a ze zdjęciami rekinów. Czasomierz jest już dostępny w butikach, a jego cena oscyluje w granicach 12100 Euro.