Égérie - tak nazywa się nowa rodzina zegarków dla kobiet. Jeśli skutecznie posłużyłem się słownikiem języka francuskiego, to to słowo tłumaczy się na język polski jako egeria, a to (tak podpowiada słownik języka polskiego) oznacza nimfę, doradczynię, powiernicę męża stanu lub artysty, która pojawia się w mitologii rzymskiej. Po zdjęciach i materiałach prasowych wnioskuję, że moje dociekania są trafne. Szczególnie w tym ostatnim znaczeniu.
Są dziedziny, które nie mogą obejść się bez rzemiosła, know-how i ekskluzywności, a te z kolei nie mają racji bytu bez kreatywności i dbałości o szczegóły. W opisywanym przypadku spotykają się dwie sfery - Elitarne Zegarmistrzostwo i Elitarne Krawiectwo. Obie dzielą zaangażowanie twórców oraz ciągłe odkrywanie na nowo czegoś, co leży w historii danej dziedziny i adaptowanie tego do nowych kreacji.
Égérie narodziło się z tego połączenia. Kolekcja dedykowana kobietom czerpie z Elitarnego Krawiectwa wyrafinowany styl i miesza z asymetrycznym wzornictwem, głęboko zakorzenionym w historii genewskiej manufaktury. Gotowe wyroby są wyrazem kobiecości według Vacheron Constantin - inspirujące, niezależne i charyzmatyczne, zupełnie jak kobiety.
Całość nowego wyrobu jest zabawą kształtem i fakturą. Przeplatają się w nim sekcje gładkie z odrobinę wyniesionymi, da się znaleźć delikatne niczym upięty sprytnie materiał sukni drapowania oraz figlarną asymetrię. Przyjrzyjmy się bliżej zaproponowanym odmianom.
Podstawowy wariant to Égérie self-winding - zegarek na każdy dzień, na każdy wieczór, na każdy moment. Można wybierać między wersją w różowym złocie próby 750 lub stalową. Średnica to 35 milimetrów.
Niezależnie od materiału koperta ma kształt "kamyczka" (od ang.: pebble) ze zintegrowanymi uszami. Między godzinami 1 a 2 znalazło się miejsce dla koronki z obsadzonym kamieniem księżycowym oszlifowanym w kaboszon. Delikatny odcień kamienia doskonale miesza się z pozostałymi elementami, pasuje wręcz idealnie, co sprawia, że koronka nie rzuca się w oczy. Zupełnie jak dobrze dobrany do stroju dodatek. Smukły bezel "przeszyto" 58 diamentami.
Tarcza pełna jest okręgów i drobnych plisowań. Opracowanie techniki tworzenia "fałdowania" na powierzchni tarczy pochłonęło miesiące prób i testów. Za jego powstanie odpowiedzialny jest warsztat giloszowania. Artyści precyzyjnie ustawili tryby maszyny zbudowanej w 1904 roku, dzięki czemu mogli przenieść duży model wzoru na maleńką tarczę zegarka. Niezwykle ostry, i często ostrzony od nowa, rylec pozwolił uzyskać efekt draperii.
Duże, arabskie cyfry opisują dziesięć godzin - od 3 do 12. Ich fason został stworzony od podstaw z myślą o nowych zegarkach. Indeksy godziny 1 i 2 ustąpiły miejsca wycięciu w tarczy pod którym obraca się płytka datownika. To pole otrzymało obręcz wysadzaną kolejnymi diamentami, która w świetle wygląda jak słoneczne halo. Wskazówki w formie liści mają przypominać krawieckie igły.
Wariant złoty zaopatrzono w trzy kreacje, które właścicielka może momentalnie wymienić dzięki nowatorskiemu systemowi szybkiej wymiany paska. Stalowa koperta łączy się płynnie z pięciorzędową bransoletką.
Za kulisami genewskiego pokazu mody pracuje manufakturowy werk 1088. Energię do działania zapewnia system automatycznego naciągu. Oglądany przez przejrzysty dekielek wprawia w zachwyt ręcznie wykonanymi Pasami Genewskimi i ażurowym wahnikiem ze złota próby 916, inspirowanym Krzyżem Maltańskim.
Większy o dwa milimetry Égérie moon phase także może zostać dostarczony w różowym złocie próby 750 lub stali szlachetnej z diamentowym pierścieniem wokół szkła. Z jednej strony jest on bardzo, bardzo podobny do modelu z datownikiem, jednak jeden detal odmienia wszystko.
Wskazanie faz księżyca, to właśnie ten drobiazg. Niezliczoną ilość razy pisałem - to poetycka komplikacja, wynika z zainteresowania ludzi tym co niedosięgnione, tajemnicza, magiczna, fascynująca i tak dalej. Ale spójrzcie tylko na zdjęcia - granatowy dysk z gwiazdkami i księżycem ze złota, wychyla się i chowa za chmurkami z masy perłowej. Chmurki, niczym te prawdziwe, są odrobinę przejrzyste, więc przeziera przez nie drugi złoty księżyc.
Całe wskazanie jest umieszczone w zupełnie nietypowym miejscu. Tak jak u poprzednika i tu występuje diamentowe halo. I zaraz, kawałeczek dalej jest mleczno biały kaboszon, odrobinę w górę pasek w kolorze brązowym, granatowym albo fuksji. Najważniejsze, że to wszystko składa się na spójną, mimo natłoku barw, całość. Nie jest łatwo uzyskać taki efekt gdy na niewielkim obiekcie - nie dam się przekonać, że zegarek to duża rzecz - znajduje się wiele faktur, wykończeń i kolorów. Chapeau bas panie i panowie z atelier!
W tym przypadku wykorzystano mechanizm 1088 L. Energia do jego działania jest dostarczana przez automatyczny naciąg sprężyny. Tak jak w pierwszym modelu, tak i tu wykończenie mechanizmu jest bogate, a wahnik powstał z niemal czystego złota.
Najokazalszy, najbardziej biżuteryjny i rozświetlający mrok wieczora jest Égérie moon phase diamond-pavé. Jego obudowa z białego złota została inkrustowana 292 diamentami, jeden przy drugim. Mogłoby wydawać się, że to wystarczający popis umiejętności zakuwania kamieni w złocie.
To jednak mylne przekonanie. Tarczę zdobi 510 kolejnych kamieni. Brylantowy "haft" pokrywa wszystkie jej fragmenty, także uwypuklone okręgi. Miejsce złotego satelity zajął wykonany z masy perłowej, eteryczny księżyc. W tak doborowym towarzystwie nie było miejsca dla kaboszonu z kamienia księżycowego. Jego miejsce zajął różowy diament.
Dodatkiem do tego pełnego zimnego, niemal gwiezdnego blasku są dwa paski o kolorze granatowym, inspirowane niebem po zmroku. Jeden z nich powstał z wysokogatunkowej skóry, drugi to elegancki kawałek satyny. Do ich zapinania służą klasyczne sprzączki, także inkrustowane kamieniami szlachetnymi. Całkowita masa karatowa diamentów w tym wyrobie jest naprawdę imponująca. Do ozdobienia koperty, koronki, tarczy i sprzączek wykorzystano około 5,23 ct.
Égérie to też współczesna interpretacja kodu projektowania zegarków Vacheron Constantin, który od początku dziewiętnastego wieku opiera się (często) na braku symetrii. W nowej kolekcji widać to doskonałe. Datownik lub wskazanie faz księżyca przeniesione w okolice godzin 1 i 2 i znajdująca się tuż obok koronka tworzą diagonalną całość z rozciągniętym między indeksami 7 i 9 napisem Vacheron Constantin i krzyżem maltańskim.
Zegarki będą dostępne w butikach marki i u jej autoryzowanych dystrybutorów od pierwszego marca tego roku. Przed Dniem Kobiet będę musiał zaktualizować poradnik zakupowy dla mężczyzn chcących sprawić prezent swoim wybrankom.
Vacheron Constantin, a szczególnie tamtejszy dział marketingu, wierzą że Égérie ma mocny charakter, elegancję i stworzony został na miarę czasów. Mają nadzieję, że będzie zakładany każdego dnia, a w specjalne wieczory stanie się zaufanym towarzyszem.